Którzy światowi milionerzy pokochali grę w polo?

Polo to dyscyplina sportu kojarząca się głównie z brytyjską monarchią, która od wielu lat jest jej największym ambasadorem na świecie. Jednak nie tylko brytyjskich bogaczy można spotkać na boisku do gry w polo, lecz także wielkie osobistości z innych zakątków świata.

Sylvester Stallone

Gwiazda amerykańskiego kina akcji, znana z takich produkcji jak „Rocky”, „Rambo” czy „Niezniszczalni” od lat słynie z zamiłowania do polo. Swoją przygodę ze sportem rozpoczął w wieku 11 lat, a techniki gry uczył się od swojego ojca, który był profesjonalnym zawodnikiem polo w latach 40., jeszcze zanim rodzina przeprowadziła się do Nowego Jorku. Po kilku latach treningów popularny już wtedy aktor wziął udział w pokazowym meczu w Palm Beach Polo and Country Club na Florydzie w 1990 roku.

Jak podkreśla Sylvester Stallone w wielu wywiadach, swój wolny czas najczęściej spędza na boisku, a gra sprawia mu ogromną przyjemność. Gwiazdor, opowiadając o swojej pasji do polo, porównał tę dyscyplinę sportu do gry w golfa podczas trzęsienia ziemi. Stallone swoją miłością do elitarnego sportu zaraził nie tylko swoje córki, które razem z im trenują, ale także współpracowników, których poznawał w czasie aktorskiej kariery w Hollywood, między innymi aktora Kurta Russella, z którym spotkał się na planie filmu „Tango i Cash”.

Winston Churchill

Brytyjski premier, który odegrał kluczową rolę w odbudowie pokoju w Europie po II Wojnie Światowej, był wielkim miłośnikiem gry w polo. Polityk nauczył się zasad gry podczas służby w Royal Military Academy pod koniec XIX wieku. Churchill miał nawet szansę na rozpoczęcie zawodowej kariery, jednak w 1896 roku nabawił się kontuzji, która pokrzyżowała jego plany. Nie oznaczało to jednak zaprzestania gry w polo, choć nie mogła już ona odbywać się na zawodowym poziomie.

Winston Churchill często brał udział w turniejach i jak wynika z zapisków relacjonujących te spotkania, grał bardzo agresywnie, precyzyjnie i z dużym zaangażowaniem. Jak podkreślają biografowie, premier Wielkiej Brytanii aktywnie uprawiał polo przez 35 lat swojego życia, a swoją przygodę ze sportem zakończył na trzynaście lat przed objęciem stanowiska premiera Wielkiej Brytanii.

Walt Disney

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych producentów filmowych na świecie mocno pasjonował się sportem. Jego największym zaangażowaniem cieszyło się polo. Zamiłowanie do tej dyscypliny wynikało z pasji, jaką Walt Disney darzył jazdę konną oraz same zwierzęta. W latach 30. polo osiągnęło dużą popularność w Stanach Zjednoczonych, dlatego treningi rozpoczął także właściciel słynnej wytwórni filmowej. Sport spodobał się Disneyowi na tyle, że zapraszał do gry swoich współpracowników, a także stworzył kreskówkę „Mickey Polo Team”.

Disney brał udział w wielu turniejach i pokazowych meczach, aż do 1935 roku, gdy doszło do poważnego wypadku podczas gry. Koń gwiazdora zderzył się z innym zawodnikiem. W wyniku upadku Walt Disney doznał urazu kręgosłupa, a jego towarzysz gry zmarł. Tragiczne wydarzenie silnie wpłynęło na psychikę Walta Disneya, który po wypadku postanowił zaprzestać gry w polo.

Marek Dochnal

W zestawieniu przedsiębiorców oraz znanych osobistości będących ambasadorami tej elitarnej dyscypliny nie może zabraknąć polskiego biznesmena i wieloletniego gracza polo. Pochodzący z Tarnowa Marek Dochnal od lat promuje grę w polo w naszym kraju, sponsoruje najbardziej rozpoznawalne turnieje (m.in. Royal Windsor Cup) oraz sam bierze w nich udział.

Marek Dochnal jest profesjonalnym zawodnikiem, który techniki gry uczył się na trawie, jednak swoje największe zawodowe sukcesy odnosił w zimowej odmianie polo. W 2004 roku razem ze swoją drużyną „Team Larchmont” triumfował w prestiżowym, międzynarodowym turnieju polo na śniegu „Cartier World Cup on Snow” w St. Moritz. Sukcesy na światowych arenach pozwoliły zapisać się polskiemu przedsiębiorcy w tzw. Golden Book, czyli spisie zawodników triumfujących w najważniejszych turniejach polo na świecie.

Foto wyróżniające: pxhere.com