Robert Lewandowski został wybrany pod koniec października 2020 roku najlepszym piłkarzem roku w prestiżowym plebiscycie UEFA. Jak jednak twierdzą eksperci, to nie wystarczy, aby wybitny napastnik Bayernu Monachium był w stanie zdobywać największe światowe kontrakty reklamowe.
Na wspomnianej gali UEFA Robert Lewandowski otrzymał aż dwa wyróżnienia: dla Piłkarza roku oraz dla Najlepszego napastnika sezonu. Jako lider niemieckiej drużyny Bayern Monachium zdobył mistrzostwo oraz Puchar Niemiec, a przede wszystkim wygrał Ligę Mistrzów.
Jak przyznaje Grzegorz Kita, prezes Sport Management Polska, są to spektakularne osiągnięcia, lecz nie wpłyną one w naszym kraju na wzrost wartości reklamowej piłkarza. Związane jest to z tym, że już od dawna jest on uznawany za ikonę polskiego sportu. Zdaniem Kity, otrzymana nagroda UEFA przyczynić może się natomiast do pojawiania się zainteresowania ze strony marek o globalnym zasięgu. Wartość marketingową Lewandowskiego w Polsce ocenia on na 2 mln zł na jedną kampanię krajową. Teoretycznie kwota ta mogłaby być wyższa, lecz niewiele jest firm nad Wisłą, które mogłyby wydać taką kwotę na zakup praw.
Grzegorz Kita podkreśla również, że agencja odpowiadająca za wizerunek Roberta Lewandowskiego będzie musiała włożyć spory wysiłek, aby w należyty sposób wykorzystać jego ostatnie sukcesy. Sporą uwagę przykłada on także do tego, że Lewy ma przed sobą maksymalnie kilka lat intensywnej kariery i jest to ostatni moment na monetyzację osiągniętych sukcesów.
Robert Lewandowski bardzo dobrze radzi sobie z wykorzystywaniem zagranicznych sukcesów w Polsce. W 2016 roku uczestniczył w kampanii reklamowej T-Mobile. 3 lata później został ambasadorem marki Huawei na Europę Środkowo-Wschodnią i Skandynawię. Od ponad roku w sieci sklepów Kaufland jest dostępna kawa RL9 sygnowana jego nazwiskiem. Lewandowski jest również ambasadorem napoju izotonicznego RL9pro. Był on również twarzą firmy kurierskiej DHL, kanału Cartoon Network, Coca-Coli, Nike, Vistuli, Gillette, Head & Shoulders, Lufthansy oraz Grupy Lotos.
📷 Like on the pitch, Robert Lewandowski is scoring big in the commercial world.
➡️ Huawei, Gilette, Head & Shoulders, Qatar Airways, Coca-Cola, T-Mobile, Panasonic, Opel, Lenor, DHL, Oshee, Vistula, … should we even continue? Oh yeah, he also has a personal brand RB9. pic.twitter.com/OT59su5puI
— Athletic Interest (@AthleticIntrst) August 25, 2020
Michał Pol, partner agencji marketingu sportowego Sport Brokers, zwraca też uwagę na fakt, iż Bundesliga ma na świecie znacznie mniejszą liczbę widzów niż liga hiszpańska czy angielska, a co za tym idzie – Lewandowski może nie być pierwszym wyborem światowych marek. Co więcej, jego zdaniem o sukcesach polskiego piłkarza będzie głośno nie dłużej niż do Mistrzostw Europy 2021.
Prezes zarządu BSS Group, Damian Raciniewski, wycenia z kolei wartość reklamową Roberta Lewandowskiego na 3 mln zł. Jego zdaniem na światowym rynku jest on wart nawet najwyższych kwot niezbędnych do skutecznej promocji marki. Podkreśla, że polski piłkarz spełnia wszystkie wymogi stawiane przez reklamodawców: prowadzi higieniczny tryb życia, jest skuteczny i w mądry sposób zarządza mediami społecznościowymi. Raciniewski twierdzi, że Lewy jest w stanie reklamować dowolny produkt na świecie, a wzrost jego rozpoznawalności na globalną skalę zależy wyłącznie od osób odpowiadających za zarządzanie wizerunkiem piłkarza.
Jak można przeczytać w opracowaniu Nielsena, które zostało zaprezentowane we wrześniu 2020 roku przez SportsPro, Robert Lewandowski zajmuje 20. miejsce w rankingu najbardziej wpływowych sportowców w mediach społecznościowych. Uzyskał on 87 punktów w tak zwanym Athlete Influencer Score, który uwzględnia parametry takie jak odzew, rozgłos, zasięg oraz trafność. Pierwszy w rankingu był Lionel Messi, któremu udało się zdobyć 115 punktów.
Foto wyróżniające: Visual China Group via Getty Images