Bliskowschodni kapitał zdominował współczesny futbol. Jacy sponsorzy widnieją na koszulkach najmocniejszych drużyn świata?

Piłka nożna to najbardziej rozpoznawalny sport na świecie. Ogromne pieniądze, które są pompowane w tę dyscyplinę sportu przekładają się na jeszcze wyższe zarobki gwiazd futbolu oraz ich klubów.

Aby jednak można było wykonywać przelewy na konta piłkarzy, niezbędne są nie tylko wyniki sportowe, ale także środki od sponsorów. Nowymi inwestorami w piłce nożnej są azjatyccy sponsorzy, którzy nie szczędzą grosza. Kogo można zobaczyć na koszulkach największych klubów świata?

Pieniądze płynące z Dubaju

Fly Emirates to jedna z najbardziej rozpoznawalnych firm, która widnieje na koszulkach wielu klubów piłkarskich, w tym Realu Madryt. Dubajskie linie lotnicze Emirates ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich sponsorują kilka klubów, ale to właśnie Real Madryt inkasuje najwięcej. Według medialnych doniesień jest to nawet 70 milionów euro rocznie, co pozwala im się plasować na szczycie tej piramidy sponsorskiej. W zamian za te pieniądze hasło Fly Emirates widnieje na bandach reklamowych oraz strojach meczowych i treningowych hiszpańskiego giganta.

Oprócz Realu Madryt umowę z Emirates ma podpisany angielski Arsenal, niemiecki HSV Hamburg oraz włoski AC Milan. Dzięki temu firma obecna jest we wszystkich najważniejszych krajach europejskich, które są potęgami w europejskim futbolu. Co ciekawe, w Arsenalu Londyn sponsoring nie kończy się tylko na koszulkach i bandach, ale linie lotnicze ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich są również sponsorem tytularnym obiektu, na którym drużyna rozgrywa swoje mecze. Niegdyś jeszcze PSG wchodziło w skład ekip sponsorowanych przez Emirates, jednak zmieniło sponsora na Accor, a z tytułu umowy inkasuje sumę 50 milionów euro rocznie!

Japoński sponsoring w Barcelonie

FC Barcelona to jeden z największych klubów piłkarskich na świecie. Bogata historia, mnóstwo zdobywanych trofeów nie tylko w rodzimej lidze, ale również w europejskich pucharach, do tego gwiazdorski skład na czele z Leo Messim – to musi przyciągać największych sponsorów na świecie. Na koszulkach hiszpańskiego giganta znajdziemy firmę Rakuten, która należy do japońskiego koncernu specjalizującego się w sprzedaży elektroniki. Ponadto jest ona liderem na rynku azjatyckim, a od kilku lat podbija również Europę.

Jak donoszą media, na mocy umowy podpisanej w 2016 roku FC Barcelona inkasuje od sponsora z Japonii 55 milionów euro rocznie. Kilka milionów euro więcej dostaje od swojego sponsora Manchester United, który pod wodzą Sir Alexa Fergusona należał niegdyś do potęg światowego futbolu. Od 2014 roku na koszulkach tego klubu widnieje Chevrolet, a więc producent samochodów należący do koncernu General Motors. Firma ma ważną umowę z klubem do 2023 roku, ale wiele wskazuje na to, że nie zostanie przedłużona. Jest to oczywiście pokłosie kilku słabszych sezonów Czerwonych Diabłów i braku sukcesów zarówno w Premier League, jak i Lidze Mistrzów, czy też nieco mniej prestiżowym Pucharze UEFA.

Opony, telekomunikacja i banki

Niewiele mniej w umowie zapisana ma londyńska Chelsea, która współpracuje z Yokohama Tires. Dowodem na to, że koszulki piłkarskie to świetna forma reklamy, są inne firmy, które inwestują w futbolowy sponsoring. Oprócz producenta opon można znaleźć jeszcze takie marki jak Standard Chartered (brytyjski bank), czy też AIA (największa azjatycka firma ubezpieczeniowa). Sponsorem Bayernu Monachium jest bardzo dobrze wszystkim znana sieć telekomunikacyjna T-Mobile, a na koszulkach Juventusu Turyn zobaczyć można markę Jeep, czyli amerykańskiego producenta samochodów. To pokazuje jaką siłą marketingową może być piłka nożna i wszystkie rozgrywki. Nawet na tych niższych szczeblach można znaleźć wielu zamożnych sponsorów.

Zdjęcie wyróżniające: Visionhaus / Getty Images Europe