Polecamy

Symulator golfowy – sposób na przetrwanie zimy dla zapalonych golfistów

Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis

Zima to zdecydowanie najtrudniejsza pora roku dla miłośników grania w golfa, którzy w celu utrzymania nienagannej formy muszą szukać alternatywnych rozwiązań. Jednym ze sposobów na przetrwanie mroźnego okresu jest symulator golfowy.

Powiedzmy sobie wprost – odpowiadając na pytanie o ulubioną porę roku, mało kto wymieni zimę. Bardzo krótkie dni w połączeniu z mroźnym powietrzem oraz iluzoryczną ilością światła z pewnością nie mają korzystnego wpływu na samopoczucie. Wśród entuzjastów takich klimatów próżno szukać również zapalonych golfistów, u których zima często figuruje jako wróg numer jeden. Zdarza się bowiem nawet, że warunki pogodowe osiągają tak wysoki poziom złośliwości, że pola golfowe zostają zamknięte! Co począć w tak niepożądanej sytuacji, by nie wyjść przez ten czas z wprawy?

Symulator golfowy – zimowy przyjaciel każdego gracza

Nowoczesne symulatory golfowe to rozwiązanie, na które wraz z nastaniem zimy decyduje się coraz większa liczba miłośników tego eleganckiego sportu. Nie ma w tym nic dziwnego – starannie opracowana technologia daje zapalonym golfistom możliwość szlifowania swoich umiejętności niezależnie od warunków atmosferycznych. Za sprawą symulatora możemy bez trudu przeprowadzić sesję treningową w domowym zaciszu, nie martwiąc się przy okazji o pogodę za oknem. 

Symulator golfowy – jak działa?

Funkcjonowanie symulatora nie należy do szczególnie skomplikowanych zagadnień. Na cały zestaw składa się podstawowy ekwipunek golfisty – piłeczka i kij, choć wszystko jest rzecz jasna wyposażone w nowoczesną technologię. Dzięki oprogramowaniu oraz specjalnym radarom system jest w stanie w matematycznie precyzyjny sposób określić, jak zachowałaby się piłka w normalnych warunkach, czyli na polu golfowym. Jedynym, co zatem musi zrobić sam zawodnik, jest gra w golfa. Całość została zaprojektowana tak, aby doznania gracza były identyczne jak na polu golfowym, w związku z czym możemy spróbować swoich sił w rozmaitych warunkach pogodowych. Nie bez powodu z symulatorów chętnie korzysta ścisła światowa czołówka!

Symulator golfowy – czy warto kupić?

Na rynku znajdziemy aktualnie stosunkowo rozbudowaną ofertę rozmaitych symulatorów golfa, które można zarówno kupić, jak i wynająć na określony czas. Zaawansowane pola golfowe, takie jak czeskie Ropice Golf Resort czy – żeby daleko nie szukać – centrum treningowe Konstancin.golf w okolicach Warszawy, zapewniają swoim gościom możliwość skorzystania ze swoich ultranowoczesnych symulatorów. Za godzinę gry zapłacimy około 100 złotych. Jeśli jednak zależy nam na tym, by trenować w domowym zaciszu, być może warto się zastanowić nad zakupem symulatora. Nabycie tego typu sprzętu to doskonałe rozwiązanie zwłaszcza dla zapalonych graczy, którzy wiedzą, że bez golfa nie będą w stanie przetrwać zimowej posuchy. Cena waha się tutaj w okolicach 2–3 tysięcy złotych, ale mówimy o symulatorach naprawdę wysokiej jakości.

Symulator golfowy – werdykt

Reasumując – jeśli nie wyobrażamy sobie kilku miesięcy przerwy od golfa, powinniśmy choćby rozważyć skorzystanie z symulatora. Wiadomo, że nie ma to jak na prawdziwym polu golfowym, którego klimat jest nie do podrobienia. Nowoczesne technologie oferują jednak wachlarz możliwości, z którego zapalonym miłośnikom gry w golfa najzwyczajniej w świecie nie wypada nie skorzystać.

Zdj. główne: Courtney Cook/unsplash.com

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Rekomendowane
Znani Polacy, którzy inwestują w e-sport
Znani Polacy, którzy inwestują w e-sport
Majętni Polacy coraz chętniej inwestują w sport elektroniczny. Finansowo zaangażowani w e-sport są już między innymi Dawid Podsiadło czy Wojciech „Łozo” Łozowski.
Nowa Rada Nadzorcza spółki Ekstraklasa S.A. Dariusz Mioduski na stanowisku przewodniczącego
Nowa Rada Nadzorcza spółki Ekstraklasa S.A. Dariusz Mioduski na stanowisku przewodniczącego
Spółka zarządzająca ligowymi rozgrywkami w Polsce wybrała członków i przewodniczącego Rady Nadzorczej na nową kadencję. Na eksponowanym stanowisku Dariusz Mioduski zastąpił Grzegorza Jaworskiego.
Żużlowy marketing po lubelsku. Jak Motor Lublin rozpromował miasto i zapracował na wyższą dotację
Żużlowy marketing po lubelsku. Jak Motor Lublin rozpromował miasto i zapracował na wyższą dotację
Motor Lublin dzięki swoim sukcesom i kibicom oraz ich akcji dopingu z podnośników potrafił wygenerować reklamę na poziomie 26 milionów złotych. Sprawdź, co jeszcze złożyło się na tą imponującą kwotę.
Ostatnie wpisy