Zarobki profesjonalnych tenisistów to sumy liczone już w milionach dolarów. Jednak równie drogie jest samo wyszkolenie najlepszych zawodników na najwyższym, światowym poziomie.
Zakup średniej klasy rakiety, zestawu tenisowych piłek oraz stroju to wydatek rzędu kilkuset złotych. Do tych kosztów należy doliczyć cenę podstawowego kursu grupowego dla dziecka lub wynajem kortu tenisowego. Łączna suma przeznaczona w ciągu pierwszego miesiąca waha się od 400 do 800 złotych.
Wraz z postępami i zwiększeniem umiejętności młodego zawodnika będą rosły także wydatki na jego utrzymanie w sporcie. W kolejnym etapie należy zainwestować w kilka zajęć indywidualnych, które będą odbywać się od 2 do 3 razy w ciągu 7 dni. Tego typu spotkania mogą kosztować w największych miastach Polski około 1000 złotych.
Do rachunków trzeba doliczyć również koszty wpisowego na turnieje tenisowe, które w Polsce zazwyczaj wynoszą około 100 złotych, za granicą do 30 euro. Dodatkowo należy wliczyć kwoty wydane na dojazdy lub nocleg.
Zatrudnienie personalnego trenera tenisa ziemnego to następny wydatek na początkowych etapach kariery profesjonalnego zawodnika, a wynajęcie takiej osoby może łącznie kosztować od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych. Łącznie pierwsze kilka lat powinno zamknąć się w wydatkach do 50/60 tysięcy złotych.
Początkowy etap rozwijania kariery to nie tylko same wydatki i wielotysięczne inwestycje. Wygrane w turniejach opiewają na coraz większe nagrody pieniężne, dlatego warto uczestniczyć w dużej liczbie zawodów, zarówno na poziomie amatorskim, jak i profesjonalnym. Prestiż wydarzeń sportowych podnosi także sponsor, który po udanych występach młodych zawodników może zaprosić ich do stałej współpracy.
Kolejnym źródłem zarobku młodego tenisisty mogą być także zagraniczne i krajowe stypendia sportowe, które umożliwią nie tylko rozwój kariery oraz poprawę sportowych umiejętności, ale także finansują pracę i treningi najbardziej obiecujących graczy. Ważnym aspektem rozwoju młodych tenisistów jest również wsparcie sportowych organizacji oraz znanych filantropów, specjalistów i miłośników tenisa.
Dobrym przykładem tego typu sponsoringu jest instytucja PZT Prokom Team, która pod swoimi skrzydłami wychowała grupę najlepszych polskich tenisistów, w tym Łukasza Kubota, Agnieszkę Radwańską czy Jerzego Janowicza.
Zmiany rakiet, nowe zestawy piłek, kolejny strój i profesjonalne buty to sportowe wyposażenie, na które zawsze brakuje pieniędzy. Do tego dochodzą koszty zagranicznych wyjazdów, które dla młodego zawodnika zaczynają się mniej więcej po 12 roku życia. Opłaty za wynajęcie pokoi, wyżywienie, transport do miejscowości turnieju oraz poruszanie się po obcym kraju to tylko nieliczne koszty, z jakimi muszą liczyć się rodzice przyszłego zawodowego tenisisty.
W przypadku młodych piłkarzy czy siatkarzy wszystkimi takimi wydatkami obciążony jest klub wynajmujący gracza. W sportach indywidualnych, takich jak tenis ziemny, koszty te przechodzą na samego zawodnika lub wspierających go rodziców. W udzielonym kilka lat temu wywiadzie ojciec Jerzego Janowicza przyznał, że na utrzymanie i wychowanie profesjonalnego tenisisty wydał około 2 milionów złotych.
Szacunki te pokrywają się z wynikiem badań, jakie przeprowadzono w Wielkiej Brytanii. Angielska Federacja Tenisowa obliczyła, że stworzenie zawodowego tenisisty kosztuje w ich kraju ponad 306 tysięcy funtów, czyli około 2 milionów złotych.
Jak przyznała była tenisistka Joanna Sakowicz, zauważalne zarobki z gry w tenisa ziemnego pojawią się w momencie awansu gracza do grupy 250 najlepszych zawodników na świecie. Międzynarodowy ranking generuje realne przychody i pomaga w utrzymaniu się z zawodowego sportu. Około 100. miejsce w zestawieniu pozwala na bezpieczne przeżycie, a pozycja powyżej 50. miejsca daje zawodnikowi kolosalne zarobki.
Dodatkowym aspektem znalezienia się w światowej czołówce tenisa jest także zapewnienie przez organizatorów turnieju hotelu, transportu oraz wyżywienia na czas pobytu i gry. Najlepsi tenisiści inkasują za konkretne rundy wynagrodzenia w wysokości kilku lub kilkunastu milionów dolarów. Jedną z rekordowych stawek była ubiegłoroczna kwota nagrody za wygranie wielkoszlemowego turnieju US Open, która wynosiła ponad 53 miliony dolarów. Kwota ta i tak została pomniejszona o 3 miliony ze względu na pandemię koronawirusa.
W najnowszym numerze Tenis Magazynu piszemy o wielkich pieniądzach, które są do zgarnięcia na tenisowym korcie, a…
Opublikowany przez TENIS Magazyn Środa, 18 listopada 2020
Foto wyróżniające: Carine06 from UK / Wikimedia Commons